Słowo na początek
Wiele osób zmaga się ze swoim życiem i zastanawia nad tym, jaki zrobić następny krok. Czasem nie chodzi nawet o to, aby się rozwijać, ale oto, aby nie utonąć w rzece problemów.
W moim życiu też nie było różowo, żyłam z dnia na dzień, swoje wysiłki skupiając na tym, aby przetrwać kolejny dzień. Na pewno wiesz, o czym mowa: codzienność – praca – dom. Przez wiele lat niska samoocena nie pozwalała mi na to, aby rozwinąć skrzydła…
Wszystko zmieniło się w jednym momencie. Szpital. Sala operacyjna. Śmierć kliniczna. Nie byłabym tu, gdzie jestem, gdyby nie ten moment – moment odrodzenia – w którym postanowiłam, że czas na zmiany, dla siebie, dla rodziny.